wtorek, 13 października 2009

Przez dwanaście miesięcy haftem krzyżykowym.

Zaczęło się od skończenia marcowego obrazka, który czekał na to trzy lata ;) W tym momencie haft krzyżykowy na dobre wraca do łask, z każdym wyszytym krajobrazem.





Biorę udział w zabawach wymiankowych zorganizowanych przez Madlinkę i Agnieszkę. Zapraszam do udziału :)

3 komentarze:

  1. cieszę się, że przyłączyłaś się do zabawy i z zachwytem podziwiałam Twoje prace :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem,włożyłaś w to tyle pracy. Piękne te chabry bławatki, i maki i słoneczniki. Czuję się tak jakby za oknem wcale nie wiało świszcząco i lodowato, a wokół roztaczał się zapach łąki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafty... zawsze się nad nimi zachwycam, bo wymagają bardzo dużo cierpliwości a efekty są rewelacyjne! Jak już uda się ukończyć to niesamowita duma ogrania człowieka prawda? Ja tak mam:) Choć, mam za sobą tylko jeden haft, a teraz dłubię przy następnym, ale z każdym nowym XXX mam więcej motywacji:) Twoje obrazki są przepiękne, takie dokładne, a przede wszystkim wybrałaś bardzo ładne schematy:)Są piękną ozdobą:)

    OdpowiedzUsuń