sobota, 2 października 2010

Leśne podkładki.

Na początku chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy do tej pory zapisali się na moje candy-wymiankę :) Bardzo cieszy poznawanie Waszych blogów i podziwianie twórczości. Lista na candy-wymiankę jest wciąż otwarta więc ZAPRASZAM wszystkich chętnych serdecznie :)

W tym roku świąteczne prezenty zamierzam zrobić sama, więc wraz z początkiem października, ruszyła pracownia Mikołajowa :) Dla chrzestnego - myśliwego powstały podkładki decoupage (w zeszłym roku był leśny obrazek), które wymagają jeszcze ostatniego szlifu w postaci lakierowania. Parostek (róg koziołka), który jest uwieńczeniem pudełka na podkładki, znalazłam podczas tegorocznego grzybobrania :)




Podkładki zostawiam Waszej ocenie i biegnę zajrzeć na Wasze blogi :)

9 komentarzy:

  1. prześliczne podkładki, a jaki oryginalny motyw! super!

    OdpowiedzUsuń
  2. gdybym była myśliwym piałabym z zachwytu! ale nawet moim okiem nie-myśliwego są super!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu podkładki są przepiękne, jestem nimi oczarowana, super prezent :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz pomysł! Na pewno sprawisz tym prezentem dużo radości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkładki bardzo ładne. Wujek na pewno się ucieszy z takiego prezentu :))

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurcze jakie piękne! jestem oszołomiona!

    OdpowiedzUsuń
  7. FAjne te podkładki. Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń