Za oknem wraz z grudniem pojawił się śnieg, a w karmniku tłumy małych, skrzydlatych gości. Choć do Świąt jeszcze trochę czasu, ja zostałam obdarowana (w ramach zabawy "podaj dalej") przez
Romantyczkę, pięknymi prezentami!
W bogatej paczuszce pojawiły się przydasie, pocztówka, słodkości (które jeszcze przed zdjęciami częściowo zniknęły :)), a przede wszystkim misternie wykonana czapka i śliczna osłonka na pudełko z chusteczkami. Chciałabym Ci
Aniu bardzo podziękować za świetną niespodziankę!!!
U mnie na polu robótkowym pojawiło się szydełko, ale dzisiaj pokażę moje drutowe robótki. Szaliki ukończone na chwilę przed nadejściem grudnia.
Z serii szali mieniących się, w odcieniach zimy:
Zdjęcia tego nie oddają, ale jest to trawiasto - zielony, moherowy szalik z cekinami:
I jeszcze jeden mieniący się kolorami:
Pozdrawiam serdecznie :)