... Choć u mnie nadal tak bardzo świątecznie :) Po niedługiej przerwie znów zawitał u mnie listonosz, wraz ze śliczną kartką z życzeniami. Bardzo Ci Agnieszko dziękuję za taką miłą niespodziankę! :) Oto karteczka, którą otrzymałam:
Pozostając w świątecznym klimacie, chciałam jeszcze Wam pokazać inne upominki, które również powędrowały pod choinkę :) Tildowy ślimaczek-śpioch:
W ramach szybkich robótek - podkładka pod nadgarstek, wg kursu Ani:
Oraz rozbrykany konik, własnoręcznie uszyty przez moją koleżankę:
Prawda, że uroczy? :)
wtorek, 29 grudnia 2009
czwartek, 24 grudnia 2009
Wesołych Świąt!
Miłości pokonującej wszelkie przeszkody,
która prowadzi do przebaczenia i zgody.
Spotkania osób szczególnie nam bliskich,
niech Święta połączą nas wszystkich.
Dobrego zdrowia dla całego ciała,
również dla duszy, by się dobrze miała.
Niech radość wszystko opromienia,
a smutek w szczęście przemienia.
Pokoju, co w sercu człowieka gości
i rozprzestrzenia się pośród ludzkości.
Dobroci, nadziei oraz ufności,
gorliwej wiary i cierpliwości.
Błogosławieństwa Bożej Dzieciny,
co przyszła na świat, by zmyć nasze winy.
która prowadzi do przebaczenia i zgody.
Spotkania osób szczególnie nam bliskich,
niech Święta połączą nas wszystkich.
Dobrego zdrowia dla całego ciała,
również dla duszy, by się dobrze miała.
Niech radość wszystko opromienia,
a smutek w szczęście przemienia.
Pokoju, co w sercu człowieka gości
i rozprzestrzenia się pośród ludzkości.
Dobroci, nadziei oraz ufności,
gorliwej wiary i cierpliwości.
Błogosławieństwa Bożej Dzieciny,
co przyszła na świat, by zmyć nasze winy.
PS. Zdążyłam! :)
czwartek, 17 grudnia 2009
Piernikowe miasteczko.
Między dekorowaniem świeżo upieczonych pierniczków, a wyszywaniem kolejnych krzyżyków na moim "sarnim" obrazku, zawitałam na chwilkę na blogu, żeby zdać Wam relację ze swoich świątecznych przygotowań :)
Piernikowe miasteczko (ścianki z pierniczków, zaprawa i dużo śniegu z lukru):
I drobiazgi na choinkę:
Piernikowe miasteczko (ścianki z pierniczków, zaprawa i dużo śniegu z lukru):
I drobiazgi na choinkę:
poniedziałek, 14 grudnia 2009
Kolejne odwiedziny Mikołaja ;)
Dzisiaj przybyła do mnie paczuszka ze Stryszku Yoasi, z mikołajkowej wymianki zorganizowanej przez Madlinkę. Pochwalę się jakie cudowności dostałam :)
Śliczny komplecik: pudełeczko, świąteczna kartka i opakowanie na płyty, z płytami włącznie, na których znalazły się przepiękne świąteczne melodie!
Oraz "przydasie", które licznie rozgościły się w paczuszce:
Joasiu, bardzo Ci dziękuję za tyle niespodzianek! Za prezenty i piękne świąteczne melodie :)
I przy okazji zapisałam się na candy u Yoasi z okazji jej setnego posta :)
Śliczny komplecik: pudełeczko, świąteczna kartka i opakowanie na płyty, z płytami włącznie, na których znalazły się przepiękne świąteczne melodie!
Oraz "przydasie", które licznie rozgościły się w paczuszce:
Joasiu, bardzo Ci dziękuję za tyle niespodzianek! Za prezenty i piękne świąteczne melodie :)
I przy okazji zapisałam się na candy u Yoasi z okazji jej setnego posta :)
niedziela, 13 grudnia 2009
Pierniczki i "Sarnie figle".
Wczoraj w całym domu roznosił się zapach pierniczków. Piekłam je po raz pierwszy, ściśle według przepisu i kursu Ani, za który bardzo dziękuję! Teraz czekają na lukrowe dekoracje, o ile wcześniej nie zostaną schrupane ;)
A teraz hafcik, który spędza mi sen z powiek i z którym mam zamiar zdążyć do Świąt. Ma w planach zostać gwiazdkowym prezentem:
Pozdrawiam Was wszystkich, którzy do mnie zaglądacie i dziękuję za tyle miłych słów :)
A teraz hafcik, który spędza mi sen z powiek i z którym mam zamiar zdążyć do Świąt. Ma w planach zostać gwiazdkowym prezentem:
Pozdrawiam Was wszystkich, którzy do mnie zaglądacie i dziękuję za tyle miłych słów :)
czwartek, 10 grudnia 2009
Truflowo.
Częstuję truflami z herbatnikami wg mocno zmodyfikowanego przepisu, w polewie czekoladowo - miodowej - równie mocno przekombinowanej ;) W rezultacie chyba nie jestem w stanie powtórzyć przepisu. Jak na kogoś, kto zawsze ściśle trzyma się sposobu przyrządzania, to niezbyt się popisałam ;) Ale trufle są pycha :)
I jeszcze moje zaległe prace:
I jeszcze moje zaległe prace:
poniedziałek, 7 grudnia 2009
Mikołajki :)
U mnie dzisiaj były Mikołajki: dostałam paczuszkę od Agnieszki, z wymianki zorganizowanej przez AgnieszkęMD :) Oto co moim oczom ukazało się po otworzeniu paczuszki :)
Wzorzyste materiały, serwetki i śliczne papiery ozdobne:
Urocza kartka z wyhaftowanym obrazkiem ze złotą myślą:
Świetne "przydasie" i moje ulubione wafelki:
Przede wszystkim dostałam piękną makatkę własnoręcznie uszytą przez Agnieszkę i precyzyjnie wykonaną podusię na szpileczki, ale ja w nią żadnej szpilki nie wbiję :)
A teraz wszystko razem :)
Dziękuję Ci Agnieszko za taką niespodziankę :) Tobie również życzę wytrwałości i chęci przy robótkowaniu :)
Wzorzyste materiały, serwetki i śliczne papiery ozdobne:
Urocza kartka z wyhaftowanym obrazkiem ze złotą myślą:
Świetne "przydasie" i moje ulubione wafelki:
Przede wszystkim dostałam piękną makatkę własnoręcznie uszytą przez Agnieszkę i precyzyjnie wykonaną podusię na szpileczki, ale ja w nią żadnej szpilki nie wbiję :)
A teraz wszystko razem :)
Dziękuję Ci Agnieszko za taką niespodziankę :) Tobie również życzę wytrwałości i chęci przy robótkowaniu :)
niedziela, 6 grudnia 2009
Mała fabryka świątecznych kartek :)
Na początek rezultaty pracy mojego sobotniego popołudnia :)
Podaję przepis na pralinki z poprzedniego posta:
Toffi kawowo - kokosowe
Składniki:
75 g zimnego masła
2 łyżki rozpuszczalnej kawy
100 g cukru 100 g jasnego miodu (np. akacjowego)
100 g wiórków kokosowych
olej słonecznikowy do formy
Masło drobno pokroić i odstawić do zamrażarki. Kawę rozpuścić w 3 łyżkach gorącej wody. Cukier i miód skarmelizować na jasnobrązowo, mieszając. Garnek zdjąć z ognia i stopniowo dodawać płatki masła. Następnie wymieszać z kawą i wiórkami kokosowymi.
Formę (ok. 10 x 15 cm) wysmarować olejem. Przełożyć masę i przez noc chłodzić w lodówce, by stwardniała. Pokroić na kostki wielkości 2 x 2 cm.
Czas przygotowania ok. 20 minut.
Ja dałam jedną łyżkę rozpuszczalnej kawy, myślę Agnieszko, że spokojnie można z niej w ogóle zrezygnować. Niestety nie mam pomysłu czym można by było ją zastąpić. Po pokrojeniu masy pralinkowej, dodatkowo obtoczyłam pralinki w wiórkach kokosowych. Życzę smacznego :)
Podaję przepis na pralinki z poprzedniego posta:
Toffi kawowo - kokosowe
Składniki:
75 g zimnego masła
2 łyżki rozpuszczalnej kawy
100 g cukru 100 g jasnego miodu (np. akacjowego)
100 g wiórków kokosowych
olej słonecznikowy do formy
Masło drobno pokroić i odstawić do zamrażarki. Kawę rozpuścić w 3 łyżkach gorącej wody. Cukier i miód skarmelizować na jasnobrązowo, mieszając. Garnek zdjąć z ognia i stopniowo dodawać płatki masła. Następnie wymieszać z kawą i wiórkami kokosowymi.
Formę (ok. 10 x 15 cm) wysmarować olejem. Przełożyć masę i przez noc chłodzić w lodówce, by stwardniała. Pokroić na kostki wielkości 2 x 2 cm.
Czas przygotowania ok. 20 minut.
Ja dałam jedną łyżkę rozpuszczalnej kawy, myślę Agnieszko, że spokojnie można z niej w ogóle zrezygnować. Niestety nie mam pomysłu czym można by było ją zastąpić. Po pokrojeniu masy pralinkowej, dodatkowo obtoczyłam pralinki w wiórkach kokosowych. Życzę smacznego :)
czwartek, 3 grudnia 2009
Na słodko w oczekiwaniu na Święta :)
Dzisiaj częstuję moimi pierwszymi, własnoręcznie zrobionymi pralinkami: toffi kawowo - kokosowymi :) Daleko wszystkim "kupnym" pralinkom do takich domowych słodkości! Jeżeli komuś narobiłam apetytu, to przepis mogę podać :)
A będąc jeszcze w kuchni, chciałam pokazać mały zestaw kucharski, zrobiony w upominku dla koleżanki :)
A będąc jeszcze w kuchni, chciałam pokazać mały zestaw kucharski, zrobiony w upominku dla koleżanki :)
wtorek, 1 grudnia 2009
Odliczanie do Świąt - czas zacząć :)
Produkcję świątecznych ozdób rozpoczęłam już jakiś czas temu. Zrobiłam aniołki na choinkę według kursu Moniki. Jeszcze daleko moim do cudnych aniołków Moniki :)
Wzięłam jeszcze w ręce szydełko, po raz pierwszy od bardzo dawna i tym razem na kursie u Mamy, wydziergałam moją pierwszą gwiazdkę, której daleko do jakiejkolwiek symetrii ;)
I jeszcze komplet chusteczników z kwiatkami fuxico:
Zostałam wyróżniona przez Agnieszkę. Za wyróżnienie bardzo dziękuję i obiecuję je w niedługim czasie przekazać dalej :)
Moje paczuszki wymiankowe dotarły już do nowych właścicielek: Agnieszki i Diwiny. Bardzo się cieszę, że upominki się spodobały :) Oto wirtualny miś od Agnieszki, dziękuję :)
Wzięłam jeszcze w ręce szydełko, po raz pierwszy od bardzo dawna i tym razem na kursie u Mamy, wydziergałam moją pierwszą gwiazdkę, której daleko do jakiejkolwiek symetrii ;)
I jeszcze komplet chusteczników z kwiatkami fuxico:
Zostałam wyróżniona przez Agnieszkę. Za wyróżnienie bardzo dziękuję i obiecuję je w niedługim czasie przekazać dalej :)
Moje paczuszki wymiankowe dotarły już do nowych właścicielek: Agnieszki i Diwiny. Bardzo się cieszę, że upominki się spodobały :) Oto wirtualny miś od Agnieszki, dziękuję :)
Etykiety:
Boże Narodzenie,
chusteczniki,
masa solna,
szycie,
szydełko
Subskrybuj:
Posty (Atom)